niedziela, 21 września 2014

Strach przed umierającym życiem

Najgorszy jest strach przed umierającym życiem, przed życiem pozbawionym celu, sensu i perspektywy, życiem bez większej wizji na to, co potem…

Dostaliśmy jedno życie. I mamy szansę przeżyć je tylko raz. Oferta limitowana, ograniczona w czasie, choć nigdy nie wiadomo jak długi ten limit nam przyznano. To oferta bez bonusów, promocji, za to z jedną wielką niewiadomą. Wiele rzeczy i ludzi będzie walczyć o naszą uwagę. Z pewnością zdarzy nam się przewrócić, pozbijać łokcie, podrapać kolana. Być może uda się też sięgnąć szczytów, posmakować zwycięstwa nad innymi i … (oby) nad sobą też.

Kim będę jako człowiek podsumowując życie na moich 80-tych urodzinach? Kto i jaką radę zechce ode mnie usłyszeć? Czy będę autorytetem dla moich dzieci, wnuków? Czy będę dla nich inspiracją i jakie wartości będą utożsamiać ze mną kiedy już mnie tu nie będzie?

To wszystko zależy od tego co dziś zechce mi się zrobić z dniem dzisiejszym.
Można się bać całe życie. Można całe życie żałować straconych szans. Ale można też wstać z tego mięciutkiego fotela wymówek i zobaczyć co za oknem… Pomyśleć kim chcę być tam na końcu mojej drogi i z marzeniem w głowie budować mój świat nawet, jeśli nie zawsze jest z górki. Bo cuda dzieją się za progiem, po drugiej stronie strachu, i tylko o pół kroku dalej niż on sam.

Podejmiesz wyzwanie?

Foto Internet

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz